www.czoperone.net

broda · Gość

impreza pod hasłem "otwarcie sezonu motocyklowego" - to chyba troszkę zobowiązuje

Ale koniec paplania... fotki dawać

mariette · Wysłany: 12 Mar 2013 15:25 Temat postu:

Nieśmiało wtrącę, że skoro info o imprezie na forum motocyklowym to chyba impreza dla motocyklistów. No chyba, że zamieszczaliście info o imprezie również na forum dla rowerzystów? To zwracam honor...

suchar · Wysłany: 12 Mar 2013 15:35 Temat postu:

PRZECZYTAJCIE PIERWSZY POST
Otwarcie sezonu moto lub narciarskiego
kto w marcu otwiera sezon narciarski??????????????????? Laughing

DZIEŃ KOBIET ??? BYŁ DZIEŃ WCZESNIEJ Laughing

POZA TYM MAM I NIE TYLKO JA TEZ WIELU ZNAJOMYCH KTÓRZY JEZDŻĄ NA NARTACH I DO TEGO MAJA JEDNOŚLADY.
TEZ MIELI OCHOTE UCZESTNICZYC W TEJ IMPREZIE
AL;E JA ( moja wina Evil or Very Mad

)potraktowałem to inaczej
JASNE ZE TEZ CZEKAM NA OPINIE INNYCH
CHOCIAŻ WIDZĘ ŻE SIE JUZ POKAZUJĄ
FOTO ????
ZA NIEDŁUGO .
TRZEBA ZROBIC RETUSZ Laughing

irkaa · Wysłany: 12 Mar 2013 20:12 Temat postu:

Sezon narciarski kolejny rozpoczął się wczoraj ponownie - śnieżek napadał aż miło.

Marzenko, moim honorem sobie twarzy nie wycieraj.

Kim są dla was motocykliści? Czy ten który motocykl posiada?
Na imprezie były osoby nie posiadające motocykla, z którymi świetnie się bawiliście. Były tam tez osoby który kilka lat wstecz motocykla nie mieli, ale na imprezy moto jeździli choćby na plecaka. Były tez córki ojców motocyklistów, czy one są motocyklistami?
Nie wiem co świadczy o byciu motocyklistą - posiadanie go, czy pasja motoryzacją, podróżami...?

A jaka ze mnie motocyklistka? W poprzednim sezonie na motocyklu nie przejechałam ani pół kilometra. Siedziałam na nim raz czy dwa, podczas gdy mój małżonek sprawdzał olej. Czy to mnie czyni ową motocyklistką? A może to że mój mąż jeździ? Żenada.

Sucharku drogi, nie chciałam się wypowiadać w tym temacie, ale sumienie nie pozwalało mi milczeć. Nie lubię "pouczać" starszych. Byłeś na imprezie, jak chcesz się odezwać na forum - podziękuj. ewentualne niuanse zostaw na rozmowę twarzą w twarz. Publiczne "wywlekania brudów" to dla mnie brak klasy. Twarzą w twarz (na imprezie) nie potrafiłeś opowiedzieć o swych żalach. Zrobiła to Twoja żona - dla mnie średni (sorki jeśli zaboli) autorytet w dziedzinie motocyklizmu.

Dla niewtajemniczonych - w tym całym bałaganie chodzi o moich Przyjaciół, których nikt nie spytał czy owy przedmiot sporny posiadają czy też nie. Do garażu im nikt nie zaglądał (a mógłby się zdziwić).

Na imprezie byli ludzie, z którymi nie jeździłam, których nie znałam, a jeśli kojarzyłam z widzenia to nawet nie wiedziałam że mają moto. Czy nasza grupa ba być "sterylna"? Nie chodzi o zarażenie pasją? Osobiście uważam że im nas (motocyklistów i pasjonatów) więcej tym ciekawiej.

broda · Gość

Iza, Mirek Święciccy · Wysłany: 12 Mar 2013 22:25 Temat postu:

W imieniu naszym i przyjaciół, którzy z nami przybyli, dziękujemy przede wszystkim organizatorom jak i też wszystkim obecnym imprezowiczom imprezy 9 marca 2013 roku za super zabawę i niezapomniane wrażenia. Polecamy się na przyszłość.

Pozdrawiamy i do zobaczenia.

mosiu VN-800 · Gość

A ja mam pretensję do organiztorów ŻE WYBRALI DZIEŃ W KTÓRYM BOLAŁO MNIE GARDŁO I NIE MOGŁEM PIĆ PIWA !!!!!!!!!!!!!.

Czyli tak BRODA STAWIA BROWARA ZA ZŁY TERMIN, a ja stawiam flaszkę za to że chciało się WAM ZROBIĆ COŚ DLA NAS WSZYSTKICH.

Dzięki przyjaciele za wasz trud:):) i do następnego razu (może latem powinienem mieć zdrowe gardło)

mariette · Wysłany: 13 Mar 2013 16:11 Temat postu:

Irkaa, opanuj emocje, było, minęło :) Na następną imprezę każdy zabierze swoich przyjaciół (przyjaciele wezmą przyjaciół, przyjaciele przyjaciół też wezmą przyjaciół, itd.) i będzie gites majonez Very Happy

Ja tam zadowolona jestem z imprezy, a o przyjaciół tylko zapytałam, dostałam odpowiedź i gitara. Pytać chyba można?

krasnal · Wysłany: 13 Mar 2013 20:47 Temat postu:

Nasze foty też już gotowe. Info na PW Cool

EDIT:
Na sali zostały:
- czarna czapka z materiału z małym daszkiem,
- brązowy kapelusz (a'la kowbojski) z zawiniętymi do góry bokami i bodajże czerwonym podbiciem.
Wiszą na wieszaku i czekają na właścicieli Very Happy

kamor1972 · Wysłany: 13 Mar 2013 21:53 Temat postu:

...A MONIKA BYŁA OK.....

Majki · Wysłany: 14 Mar 2013 09:58 Temat postu:

Biba Super, wybawiliśmy się chyba na całego i frekwencja dopisała...i wszystko cacy gdyby nie dwie małe uwagi.

Pierwsza to towarzystwo na imprezie, dokładnie chodzi o to, że kiedy zapytałem organizatorów o dopisanie kilku osób spoza forum (Szwagier z Żoną oraz kilka Kobiet na Dzień Kobiet) zostało mi wyjaśnione, że zabawa raczej dla znajomego towarzystwa i reszta zabawowiczów może czuć Dyskomfort wśród obcych osób...no na zabawie okazało się coś innego.
Niemniej jednak zabawa była Przednia i narzekać nie ma co.

Drugi temat to jednak KOSZT. Umówmy się, że za 150 zł od pary to na Sylwestra lub innej Karnawałowej zabawie w "Sztachetówie" można było dosłownie Pęknąć z przejedzenia a u Nas jedzenie było...w ogóle było?!
Nie jestem Typem który idzie na zabawę najeść się do syta, ale wypowiadam się w imieniu mojej Ekipy i Znajomych...za Tą kasę dosłownie można było Umrzeć z Głodu. Alkohol utrzymał Nas przy Życiu, bo Sami sobie Go kupiliśmy Very Happy

Pozdrawiam Wszystkich bywalców w/w imprezy i postaram się dostarczyć zdjęcia kilku osobą a później to już Poczta Pantoflowa (a jest tych fot sporo i to konkretnych).
Do Następnego...CIAO

broda · Gość

Majki...
... czyli uwagi do mnie (jakby nie patrzył).

Uwaga nr jeden: Tak jak rozmawialiśmy przed imprezką odmówiłam Ci znajomych (tak samo jak sobie), a co do innych znajomych to myślę, że powinien wytłumaczyć to kto inny, bo ja na to nie miałam wpływu... i do tłumaczenia się z tego nie mam już siły.

Uwaga nr dwa: koszty... brak jedzenia... to chyba nie byliśmy na tej samej imprezie, bo żarcia było tyle że niestety zostało. Cztery ciepłe posiłki, sałatka, śledzie (dwa rodzaje), mięsa pieczone, karminadle, smalec... TRZEBA KUPIĆ NA TO SKŁADNIKI, dodatkowo chleb, napoje, piwa, papryka, ogórki, flaszki (na nagrody), drobne upominki na prezenty. Dodatkowo koszty obsługi i gotowania, DJ, zespół, obrusy, kawa, herbata, woda, cytryna, cukier, serwetki, mleko, etc...

Przecież nie było to wszystko za darmo... Po prostu dziwię Ci się, że niestety uważasz inaczej (jak i Twoim znajomi). Pisałam na forum co w cenie będzie, a co nie, i przelewając kasę godziłeś się na to.

Żałuję jedynie że nie zbierałam paragonów za to wszystko... moja wina. Ale no tak, 75zł od osoby... duże koszta, a i podejrzana sprawa... przecież musiałam za coś kupić odkurzacz sobie chociażby... (ironia)...
Przykre...

PS. A co do Sylwestra i Karnawału w sztachetówie pękałeś z przejedzenia, bo sam je sobie przyniosłeś (chociaż nie wiem o której imprezie mówimy, bo na żadnej Cię nie widziałam).

Magda

Majki · Wysłany: 14 Mar 2013 13:22 Temat postu:

Odkurzacz...?! Ja miałem nadzieje, że nowe moto będę Wam na dniach sprowadzał Very Happy

Magda, nie odbieraj tego jako Szpili...świetnie się Bawiliśmy a to jest najważniejsze. Piszę swoje i znajomych spostrzeżenia tylko po to, aby następny raz był lepszy, abyś nie spoczęła na Laurach :p

Sylwester w "Sztachetówie" to był 2011/12 bo po nim goście stwierdzili, że żarcia było za dużo i nie można było tego przejeść...dlatego następne biby to opcja Jedzenie Swoje. Koło Gospodyń nie zawodzi, wiem bo znam Panią Cisek Very Happy

Nie wiem czy miałaś okazję brać udział w Pierwszym Forum Klubu Cross z Bogatyni właśnie w "Sztachetówie" ale tam była masakra pod względem ilości jedzenia...zapytaj Suchara, Gmyrka i Mańka. (bez wkładu gości) To był koniec.

Więc, podsumowując...było GIT, w Pytę i CZAD Kommando. Tylko więcej takich rozrywek w dobrym towarzystwie.

broda · Gość

broda · Gość

"Jeśli coś Ci się nie podoba, nie musisz tego robić! I tak jest już po herbacie, przecież wszystkich nie dasz rady uszczęśliwić, więc... pieprz to!"

John Lennon

Pozdrawiam serdecznie Magda

Majki · Wysłany: 14 Mar 2013 15:33 Temat postu:

Hahahaha...ja już etap organizacji mam za sobą (nawet dwa razy). Być może nie było Tobie dane w niej uczestniczyć (zakończenie sezonu w Czeskiej Hausmance).

Trzeba rękawice rzucić jakiemuś Świeżakowi...a niech się wykazują Very Happy

...Ja tam Będę :p

mosiu VN-800 · Gość

Do Magdy
Prosta wyliczanka wskazuje że imprezka była bardzo udana
100 osób się bawiło(a może wiecej?) i TYLKO 3 osoby miały jakieś uwagi, więc osiągnęłas 97% WSKAŹNIK ZADOWOLENIA.
Powiem więcej, nawet jeśli wszystkim smarowano by dupę miodem to zawsze znajdzie się ktoś kto miodu nie lubi :).

Zabawa, impreza jest zawsze taka, jacy są ludzie którzy w niej uczestniczą. Ta była naprawdę Ok!

broda · Gość

Dzięki :)

łapa · Wysłany: 15 Mar 2013 12:14 Temat postu:

Widać u nas sami statystyczni Polacy do wyborów żaden do narzekania wszyscy. Dla mnie impreza była naprawdę super szkoda tylko że przez takie narzekanie paru osób nie będzie później chętnych do zorganizowania kolejnej. Niech pokażą teraz inni jak ich zdaniem powinna wyglądać wzorcowa impreza "tylko dla motocyklistów" Ciekawe czy wszystkich zadowolą.Magda czapki z głów za trud i czas poświęcony na zorganizowanie imprezy BYŁO NAPRAWDĘ EXTRA TAK TRZYMAĆ!!!!

Stopa · Wysłany: 15 Mar 2013 14:14 Temat postu:

Witam
Podpinam się do wypowiedzi Mosia i Łapy bo są Ok i wyrażają to co sam chciałem napisać w sprawie imprezy. Było zarombiście i tyle, co tu dyskutować. Czekam na następną.
Pozdrawiam